CO CZYTAŁY PRAPRABABCIE?

b_240_0_16777215_00_images_numery_7_8_186_2010_ok.jpgCO CZYTAŁY PRAPRABABCIE?

Teresa Winek

 

Zdarza się, że co jakiś czas wydawnictwa przekazują młodym czytelnikom książki mające wiek dosyć sędziwy. Nie tylko najlepiej znane: Marii Konopnickiej lub Juliana Tuwima, ale także te, przysypane nieco popiołem historii lub cenzorskim zapisem. Z taką inicjatywą wystąpiło przed kilku laty Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne z Radomia. W serii „Biblioteka Młodego Polaka” i poza serią ukazało się kilkanaście tytułów najbardziej reprezentatywnych dla prozy powieściowej kierowanej ku młodzieży dwudziestolecia międzywojennego.

Dzisiejszego historyka i czytelnika literatury dla młodych może zastanawiać, jak duża część tamtej twórczości nawiązywała do najnowszej wówczas historii Polski, do czasu walk o wyzwolenie z więzów zaborców. Pamięć historii była najlepszą lekcją miłości ojczyzny. Najpopularniejszą opowieścią historyczną międzywojnia stał się Bohaterski miś, książka będąca oglądem doświadczeń ostatnich lat zaborów, skomplikowanych walk o niepodległość w czasie pierwszej wojny światowej, rewolucji bolszewickiej, wreszcie początkowych miesięcy życia w wolnej Polsce. Bronisława Ostrowska, uznana poetka młodopolska, zaskoczyła czytelników niezwykle dojrzałym spojrzeniem na trudne sprawy dwudziestowiecznej historii. Przedstawiła je w atrakcyjny literacko sposób: jako przygody naiwnego, ale ciekawego świata pluszowego niedźwiadka wędrującego wraz z wojskiem przez wszystkie niemal ziemie naznaczone polskością.

Wybitną powieścią dla młodych okazało się Pożegnanie domu Zofii Żurakowskiej, zestawiane przez krytyków z Pożogą Zofii Kossak. Pierwsza część zamierzonej trylogii nosi tytuł Skarby i opowiada o szczęśliwym życiu na barwnym Wołyniu typowej polskiej rodziny. Pożegnanie domu to literacki zapis autobiograficznych doświadczeń pisarki, urodzonej w Wyszpolu koło Żytomierza, a równocześnie historia tysięcy ludzi ze wschodnich ziem Polski, zmuszonych do opuszczenia swych domów na skutek najazdu bolszewickiego (zwróćmy uwagę na mickiewiczowskie tytuły rozdziałów powieści: Ostatni balik, Ostatni srebrnik, Ostatnie zwycięstwo). Twórczość Żurakowskiej, przez władze komunistyczne określona jako niecenzuralna, na pewno zasługuje na przypomnienie i uznanie, jakim cieszyła się kilkadziesiąt lat temu.

Do historii Polski nawiązał też Kornel Makuszyński w uroczej opowieści Uśmiech Lwowa. W typową dla jego dzieł fabułę sensacyjną i przygodową wpisał historię Lwowa i ogromną miłość, jaką darzą to miasto jego mieszkańcy i wszyscy, którzy trafili tam kiedykolwiek. W tle akcji znajduje się wątek bohaterskich Orląt i młodzieńczych wyborów, przed jakimi staje każde dorastające pokolenie.

Niektóre z młodzieżowych powieści dwudziestolecia można uznać za nieprzystające do dzisiejszej rzeczywistości: dużo w nich sierot, wiejskich dzieci pozbawionych środków do życia, przygarnianych przez krewnych lub przygodnych znajomych, z całym, niemal pozytywistycznym, bagażem tej sytuacji. Sieroctwo i bezdomność tamtych dzieci spowodowane były sytuacją historyczną i społeczną, skutkami zaborów i wojny. Ale czy na pewno jest to znamię przebrzmiałej przeszłości? Ubogich rodzin ciągle przybywa (pomyślmy chociażby o konsekwencjach powodzi), a co gorsza, wzrasta liczba dzieci osieroconych społecznie, samotnych, bez nadziei na szczęśliwe dzieciństwo i bez pomysłów na godziwe, dorosłe życie. Powieści z początku dwudziestego wieku mają niezaprzeczalną wartość: pokazują dzieci przedsiębiorcze, zaradne, odpowiedzialne za swoją codzienność, a nierzadko także za zagubionych w nieszczęściach dorosłych; nacechowane wolą walki o godne życie, pragnieniem wiedzy, zaangażowaniem w sprawy ludzi jeszcze bardziej doświadczonych przez los.

Potwierdzeniem może być twórczość Heleny Zakrzewskiej (Płomień na śniegu, Białe róże, Dzieci Lwowa), a przede wszystkim Marii Buyno-Arctowej, autorki takich opowieści, jak: Fifinka, czyli awantura arabska (ciąg dalszy: Wieś szczęśliwa), Słoneczko, Kocia mama i jej przygody i wielu innych. Arctowa stworzyła polski model powieści dla dziewcząt: z wartką akcją, niekiedy z elementami sensacji, energicznymi bohaterkami i mocno podkreślaną postawą miłości do rodzinnego kraju.

Istotną rolę w świecie młodych bohaterów ówczesnej literatury pełniły nawiązania do ruchu skautingowego i harcerskiego, obecne już u Buyno-Arctowej i Makuszyńskiego. Skaut stawał się wzorcem osobowym młodego pokolenia, wnosił element przygody (z przyrodą i wędrówką w tle, co było prostym sposobem zaznajamiania z geografią Polski), ale uczył też wymagać od siebie, a literatura proponowała model wychowawczy, który okazywał się atrakcyjny oraz inspirujący, i co ważne: skuteczny, biorąc pod uwagę zasługi młodego pokolenia w czasie drugiej wojny światowej.